poniedziałek, 23 lipca 2007

Turcja wybrała.. tylko kogo?

Wynik niedzielnych wyborów parlamentarnych w Turcji jest jednoznaczny. Rządząca AKP - Partia Sprawiedliwości i Rozwoju - dostała prawie połowę głosów, o kilkanaście punktów procentowych więcej, niż w wyborach z 2002 roku. AKP jest przez ostatnie lata partią umiarkowanego islamu, demokracji i reform gospodarczych. Pod jej rządami Turcy bogacą się i zbliżają do UE. Ale dla politycznych przeciwników - przede wszystkim sekularystycznej partii CHP (21% głosów) i armii - zwycięstwo AKP oznacza zagrożenie tureckiej świeckiej demokracji. Wojsko, które ma w Turcji duży wpływ na politykę,
obawia się, że wzmocniona AKP pokaże swoje prawdziwe oblicze i będzie budować państwo wyznaniowe. Z drugiej strony, ingerencja armii byłaby nie domniemanym, a już faktycznym niszczeniem demokracji.

Żeby było ciekawiej, AKP i tak brakuje posłów, by samodzielnie wybrać w parlamencie prezydenta kraju - a właśnie nieudane wybory prezydenckie doprowadziły do przedwczesnego rozwiązania Zgromadzenia Narodowego.

Poza tym do parlamentu dostali się - dopiero po raz drugi w historii - posłowie Kurdyjscy. Ominęli 10% próg, uniemożliwiający im dotąd uczestnictwo we władzy, startując jako kandydaci niezależni. Warto przypomnieć, że na pograniczu turecko-irackim trwa wojna podjazdowa kurdyjskich powstańców (wspieranych przez swoich ziomków z Iraku)z władzą turecką.

Biorąc jeszcze pod uwagę wysoką frekwencję (80%) i milionowe demonstracje za i przeciw AKP w czasie kryzysu prezydenckiego wcześniej w tym roku, możemy mieć pewność, że emocji w tureckiej polityce w najbliższym czasie nie zabraknie.

sobota, 21 lipca 2007

Każdy czyta to co chce - i ma rację

Wyborcza pisze: Prezydent Bush zakazał CIA stosowania tortur.

A Washington Post: Bush Approves New CIA Methods. Interrogations Of Detainees To Resume.

Na dodatek obie gazety piszą prawdę. Jawne rozporządzenie jest wystarczająco nieprecyzyjne, żeby publika nie wiedziała, czy rozporządzenie ogranicza czy wzmacnia CIA. Konkretna lista zakazanych "tortur" i dozwolonych "nie-tortur" jest tajna.

Bush i szatan

Washington Post donosi, że w tym tygodniu opublikowano raport dotyczący.. marki amerykańskiego wojska w Iraku. Armia zapłaciła za niego firmie Rand za $400,000. Sam pomysł bardzo ciekawy - nad komunikacją z irackim (i nie tylko) społeczeństwem USA musi trochę popracować. Nawet jeśli teraz jest już odrobinę za późno na takie analizy, to niestety przydadzą się jeszcze pewnie w przyszłości.. W każdym razie więcej tu: The Pentagon Gets a Lesson From Madison Avenue.

No i - nie mogłem się powstrzymać:

© 2007 Washingtonpost.Newsweek Interactive

A jednak szatany działają!